kołysanka
spać się chce - sen jak narkotyk
znowu jestem na głodzie
czarna owca między baranami
odmawianymi jak dziesiątki różańca
handlarze snów
dawno odeszli spod latarni
został tylko
bezsenny cień czarnego kota
i moje tajemnice
zawieszona w próżni nocy
błagam o działkę
w zamian mogę opowiadać koszmary
w ciemności wisi obietnica jutra
i wryty w pamięć
każdy zakręt prześcieradła
poraniony oddech
układam na wskazówkach zegara
byle dotrwać
aaa... obydwa...
Komentarze (18)
Nałóg robi swoje. Dobrze napisany wiersz. Pozdrawiam.
bezsenność to koszmar, rano trzeba wstać,
niecodziennie o niej,,pozdrawiam:)
Takie czasy, że coraz więcej ludzi cierpi na
bezsenność :(
Nietypowo o tym.
Pozdrawiam :)
Przyznaje - ciary miałam na rękach po przeczytaniu.
Odniosłam wrażenie, ze każde słowo i jego odmiany są
głęboko przemyślane...wyważone..... i na haju....
(sorry za takie skojarzenie), ale pierwszy wers "znowu
jestem na głodzie" zainicjował tok myślenia
jestem pod wrażeniem...
Pozdrawiam :)
...alez wiersz, pozdrawiam
Kochani, dziękuję za komentarze. Ciekawe podejście do
tekstu, daje do myślenia.
Ale nie chodziło mi nałóg, tylko o zwykłą bezsenność.
W dedykacji dopisałam - sen jak narkotyk. Nieprzespana
noc może nieźle wymęczyć.
Powiem Ci,że świetny wiersz.
Pozdrowionka.
- mroczny wiersz i koszmarne uzależnienie.
Obrazowo ujęty mroczny przekaz.
Myślę, że chyba nikt z nas nie chciałby przeżywać
owych życiowych kwestii.
Pozdrawiam.
Marek
"czarna owca między baranami
odmawianymi jak dziesiątki różańca"
Ale czytam sobie
...
odliczanymi jak dziesiątki różańca
mroczna strona nałogu dobrze napisane :) pozdrawiam
Dobry wiersz.
Poruszyłaś...
Pozdrawiam:)
Jakże tragiczny i wzruszający ten wiersz.
Ciemna strona życia
Pozdrawiam