Kołyska
Kołysko drewniana!
Kołysko przepiękna!
Ze złocistymi klamkami...
Jesteś błękitnym jedwabiem obita
Z poduchą z koronek w wezgłowiu.
Ganią Cię ciepła Ty moja opoko
Chodź! zatańczmy menuet!
Zostałaś mi jedyna...jedyna...kochana
Na wiecznosc we dwoje skazani...
Niewiele osób zrozumie o co mi chodzi...
autor
MalwinaOdTak
Dodano: 2005-04-17 19:27:05
Ten wiersz przeczytano 501 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.