Zaklinacz
fryzjerce
byłem tu
tu czułem się jak w domu
teraz chcę wrócić
cicho, po kryjomu
i tak jak kiedyś
w słowach poezji
bliższych mi do domu
ukryć się,
wrażliwość mą ochronić
tak, to tu
w szaleństwie słów
ciskanych wręcz na oślep
sumienia granit tchu pozbawił mnie
a w sercu?
Niezmienność
autor
smak ciszy
Dodano: 2019-10-04 00:40:42
Ten wiersz przeczytano 1761 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Przyjaźnie a to jest najważniejsze.
Podoba się
Pozdrawiam :)
też mnie zachwycił.
Poezja zaklęta jest w sercu poety. Ale zaklinacz w
postaci weny nie przychodzi na zawołanie.
Pozdrawiam i witam. :)
Ja nie jestem tak długo na beju jak Anula i Krzemanka
i nie miałem okazji czytać Twoich wierszy ale ten mnie
zachwycił... Pozdrawiam
Jakże cudowne są powroty - witamy, posłuchamy smaku
ciszy.
Trzymaj się w rodzinie.
Podoba mi się wiersz w treści i formie. Ponieważ
jestem na beju dość długo pamiętam wesołe wiersze
fryzjerki, pamiętam również że był wśród nas
zaklinacz:) Miłego dnia:)