Komentaszki:))) (417)
Aniołek
Aniołka nie szukaj
nigdy tam na niebie
tylko się rozejrzyj
dobrze wokół siebie:)
to nie to...
nigdy nie był
seks z butelką
przyjemnością
nazbyt wielką:)
księżyc
a ten księżyc zbereźnik
wszystko widzi i słyszy
mam nadzieję że kiedyś
to na Beju opisze:)
nasze słownictwo...
lecz jakże tu słów niektórych
do swojej mowy nie wnosić
kiedy to życie po prostu
same się o nie wprost prosi:)
poeta
kiedy to o poecie
coś wiedzieć chcecie jeszcze
po prostu się wczytajcie
dokładnie w jego wiersze:)
jak w kalejdoskopie
przyroda się zmienia
i my się zmieniamy
ciągle innym okiem
na świat spoglądamy:)
zielarka
wyszła raz w niedziele
by pozrywać ziele
i tam za stodółką
napotkała ziółko:)
ślad
właśnie z tą myślą wiersze piszemy
że wtedy kiedy nas już nie stanie
to może po nas gdzieś tam na półce
lub dnie szuflady ten ślad zostanie...
Polak
każdego ciągnie coś do szabelki
i oczywiście też do butelki
żądny jest władzy ma parcie na szkło
a kto ma robić... no powiedzcie kto???
Auschwitz
oj trzeba wciąż pamiętać
czarną kartę ludzkości
niechaj nigdy tu więcej
ona u nas nie gości...
Tomek Tyszka Hull
zebrano 28 01 2015
cdn...???
Tomek Tyszka
Komentarze (29)
:)))
Jak zwykle świetne komentaszki, pozdrawiam:-)
Mój aniołek zawsze przy mnie stoi :)
Jeśli chodzi o poetę, to nie jeden pisze li tylko to,
o czym marzy, a swoją prywatność skrzętnie ukrywa.
Papier wszystko przyjmie Tomku. Pisząc to nie miałam
na myśli Ciebie a raczej siebie, chociaż nie zaliczam
się do poetów, którym sięgam do pięt :) Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję wszystkim pięknie za odwiedzinki i pozdrawiam
z tradycyjnym uśmiechem:)))
Jak zwykle Tomku cudowne z humorem .
Pozdrawiam :)
ślad to przedłużenie serca. pozdrawiam
Udane komentaszki. Pozdrawiam Tomku:)
Super komentaszki Tomeczku
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetne komentaszki:) Pozdrawiam Tomku.
:)))))
Jak zwykle wesoło ale i z refleksją:))
Na wesoło
i na smutno -
zwięźle, sprytnie
i nie nudno:)
Dzięki Tomku za kolejne podsumowania naszej twórczości
- pozdrawiam!
no rheo, dobre te błędaszki :)
udały ci się, Dorotko:))
tu błędaszek - żądny jest władzy, chyba;)
pozdrawiam:)
O rany jak lubię Wielką Niedźwiedzicę - błędaszki -
normalnie łzy mi lecą ze śmiechu!! Tomek zrozumie:-))
Hm, bomiś, już wiem:))