Komu jak komu
ale tobie wietrze mogę z czystym
sumieniem
powierzyć słowa wypowiadane po próżnicy,
niczym bumerang powracają,
niewiarygodne,
bez zdrowego rozsądku, niepoparte
czynem.
Rozpraw się z nimi!
Następnym razem nie rzucaj na jałową
glebę,
bo znów odrosną, trudnym do
wykorzenienia
zielskiem, sprawiając ból, ranią czyjeś
serce.
Zakłamane, stają się przyczyną
nieszczęść.
autor
_wena_
Dodano: 2015-06-22 13:12:19
Ten wiersz przeczytano 3984 razy
Oddanych głosów: 85
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (116)
Adelo, trafiłaś w dziesiątkę z tymi ostami. Dziękuję
za wgląd :)
Na jałowej mogą rosnąć osty a takimi są złe słowa i
oczernianie - fajne rozważania - Pozdrawiam
Też się zgadzam
;)
:))))
pięknydeszczowyciepłymajowy... itd ;))
Wiem, że przymiotniki pisze się razem :)
http://www.kul.pl/nic-niewarta-czy-nic-nie-warta,art_2
3006.html
Sorki, że się wcinam:)))
Dziękuję Janku :)
Końcówka wiersza trochę mi się kłóci . Jak na jałowej
glebie może coś rosnąć? Chyba to zielsko o którym
wspominasz! A ,,niewarte ,, - razem.
Miłego dnia.
Zbyt łatwo to nam przychodzi, a przydałaby się czasem
blokada na usta, co też często czynię. Zosiaku i
Andrzeju dziękuję za wgląd, serdecznie pozdrawiam.
Oj rzucamy, rzucamy
na wiatr słowami.
Miłego dnia, weno :)
"Słowa wygadywane po próżnicy"
Dwa a może trzy są ich rodzaje.
Pierwsze to obietnice: miłości, poprawy, najlepsze
zamiary, okrzyki radości. Te "wietrze" oszczędź. Bo
jeśli nawet rozczarowuje niemoc ich realizacji to
przecież tak pięknie afirmują człowieka ...
:)))
miłego dzionka Wandziu:)