konanie łez
umierają łzy
spływają
wodospadem
nie drgnie echo
pod gwiazdami
tam
gdzie jest milczenie
jeszcze żyją
gorzkie krople
oddychają
ciepłem policzka
aby starte
skonać
autor
pejot
Dodano: 2008-04-11 00:07:42
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ładny wiersz,zgrabnie napisany i ma swój klimat...
Interesujące spojrzenie na łzy, ładne metafory,
delikatny klimat. Jednym słowem niezły wiersz,
pozdrawiam.