koncert na słoneczne marzenia
już słychać pierwszych akordów dźwięki
zadrżała cisza lekkim westchnieniem
instrument słucha muzyka ręki
serca słonecznym pieści promieniem
myśli wsłuchane w śpiewne tęsknoty
dźwięczą w melodiach półnuty rzewne
każde wspomnienie ma kolor złoty
od melancholii miękkiej powiewne
minione lata grają w marzeniach
kwitną kwiatami szczerej miłości
żyją swym życiem w duszy przestrzeniach
melodii echem w nieskończoności
autor
Boik
Dodano: 2008-11-14 10:04:45
Ten wiersz przeczytano 1383 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
wspomnienia, marzenia, tęsknoty- to pewnie przez
kontrast, śnimy o słońcu gdy brzydko za oknem...ładny,
melodyjny, ciepły:)
I ja sie rozmarzylam , zagalopowalam do swiata marzen
, choc dzisiaj w nich jakos malo slonca , ale moze
jutro? Piekny wiersz -gratuluje i pozdrawiam
raczej sa to wspomnienia lub nadzieja na powrut
minionych lat ladnie napisane+
Poetycko bez zarzutu wręcz baśniowo. Ja muzykę
usłyszałam.