Koncert skrzypcowy
(Reminiscencje z wczorajszego koncertu Vadima Brodskiego)
Ten skrzypek miał charyzmę, duszę,
odrzucał w tył niesforną grzywę,
natchnione oczy błyskawicami
paliły powietrze nieznaną siłą.
Posłuszne skrzypce zawodziły,
łkały - wibrując gdzieś w niebiosach,
a stamtąd dźwięk ze strun strącony
prosto w ludzkie serca dotarł.
Oczy śledziły każdy ruch dłoni
mistrza, co władał wszystkimi tonami,
widownia zawisła w tym niebycie,
w końcu wybuchła aplauzami.
Dziękuję, minawio- poprawiłam:)
Komentarze (11)
..slychac te delikatnośc strun
Piękny koncertowy wiersz :)
zaiste piękny to i niesamowity koncert.
Niewątpliwie cudowne doznania, pozdrawiam niezwykle
serdecznie:)))
Piękny koncert, prawie tam byłam...Pozdrawiam
serdecznie...
Pięknie, poczułam się tak, jak bym była na koncercie.
Serdecznie pozdrawiam
pięknie, ciekawie, romantycznie...
W letnie wieczory świerszcz z pośród traw na swych
smyczkach gra.
Muzyki tej słuchają owady, motyle, żuczki, nawet
śpiewu zaprzestają ptaszki.
Byłaś poetko na takiej łące,w barwnej wiosennej
sukience, słuchałaś się skrzypka granie, natchniona
-poszłaś z nim w tańce
Gdy lakowy muzyk zaprzestał grania - ty mu brawa biłaś
i pod niebiosa piękno jego muzyki wynosiłaś
Byłaś na koncertowej sali -wszyscy obok w ciemnej
gali, ty w swej lekowej sukience, biłaś braw
najwięcej- bo dla poetki muzyka z sal czy z zielonej
łąki brzmi jednakowo, wypieczona jak z jednej mąki
Piękny wiersz napisany, słychać szmer strun, przez
muzyka grany.
Pozdrawiam , w dłoni mam klucz wiolinowy,dziękując
autorce
Bolesław
Witaj, biala damo. I ja jestem w niebycie po Twoim
wierszu. Pozdrawiam, szkoda, ze nie potrafię grać na
skrzypcach. :)
Ile ciepłych uczuć niesie z sobą muzyka
skrzypcowa:)Dziękuje za tak piękne słowa i pozdrawiam
wiersz z najwyższej półki:)
Pięknie...żywa poezja.