[ Konfesjonał ]
Moj wiersz jest konfesjonałem
w którym nie siedzi człowiek ani duch
a ja nie klęczę gdy naprawde nie załuję
czasem tylko upadam na podłogę obok
gdy nie potrafię bólu opisać metaforą
żyły wychodzą z nadgarstków
bojąc się - gdy czas chcę zatrzymać
kulę się
kulę się
obok mnie stopy wisielca
kołysze wiatr
nie zmartwychwstał.
za ścianą ziemniaki puree
ktoś polewa masłem
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2007-09-19 22:02:23
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wiersz naprawdę dobry!!! Wiele w nim uczuc i emocji.
Czytałam go wielokrotnie i za każdym razem pojawiało
sie wiele pytań. To oczywisty dowód bogactwa tej
poezji , która skłania do refleksji!
Pięknie wyrażony lęk i nie modli się tylko szczerzy
zęby z bezsilności Dobra poezja wyrazy uznania
trudne mocne słowa... czas na przemyślenia...