Koniec
Kiedyś byłeś mój tylko dla mnie żyłeś
Taki oddany i kochający byłeś
Ale ja nie umiałam tego docenic
A przecież jednym gestem mogłam wszystko
zmienić
Ty mogłeś me lody roztopić pocałunkiem
Moze one byłyby dla mnei ratunkiem
Może gdybym smak twych ust poczuła
Marzenia zacząć bym snuła
Ale ty mi tego nie dałeś
Tylko przy mnie blisko stałeś
Lecz mi to nie wystarczyło
O coś innego mi wtedy chodziło
Może byłam zbyt wymagająca
I przez to ta milość dobiegła końca ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.