Koniec
Idę przez drogę wspomnień
Naszych spacerów, żartów
Śmiechu i łez
Naszych pocałunków
I czułych słów
A teraz mówię "pas"
I bez słowa odchodzę na zawsze
Ścieżką, która poprowadzi mnie gdzieś,
Gdzie mnie nie dosięgniesz
Biegnę przed siebie
Ty, próbujesz mnie zatrzymać
Lecz bez skutku
W końcu stajesz
I w ciszy obserwujesz
Jak powoli znikam
Za horyzontem naszej przyszłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.