Koniec naszego świata.
Tysiąc pytań..i cisza wokół..
Łza maleńka kreci się w szklistym oku..
Szary dzień..lecz nie szara twarz..
Wszystko czego chce..Ty w sobie masz,,
I tak wciąż..
Myśle co mogłabym zrobic dla Ciebie
Aby było Ci ze mną jak w niebie?
Nie chce żeby się skonczyło...
To co między nami było..
Ale jeśli milczec będziemy..
Obydwoje to zmarnujemy..
Wiesz dobrze o tym...tak jak ja..
Że rozstanie to dla nas (nie?)koniec
swiata..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.