Koniec poezji

Sądzę ,że AI nie będzie potrafiła nigdy zakwestionować
samą siebie w sensie istnienia , czego o człowieku
niestety powiedzieć nie można. Najgorsze jest to, że
można sobie teoretycznie wyobrazić, że AI dochodzi do
wniosku, że najlepszym rozwiązaniem dla ratowania
Ziemi jest likwidacja życia ludzkiego :) Więc trzeba
uważać jakie zadania się jej będzie stawiać i jakie
narzędzia będzie mogła bezpośrednio obsługiwać. Nie
podobają mi się moje czasy.

Pocieszam się tylko, że AI nie żyje codziennym życiem,
nie chodzi do pracy, nie wychowuje dzieci, nie
przeżywa rozterek duchowych i innych... Smuci mnie, że
nie wie, co to jest śmierć, więc pod tym względem jest
dla nas zagrożeniem i najważniejsze nie wie, co to
upływ czasu.
Nie ma duszy... jest algorytmem.
W Japonii uczą już małe dzieci tworzyć proste,
niezbędne algorytmy dla swoich osobistych robotów.
Myślę, Kornelu, że poezja będzie ostatnia na liście AI
i jej twórców.

"Zostawcie poetom chwilę radości, bo zginie wasz
świat"- tak napisał Miłosz w czasie wojny, gdy
niektórzy uważali, że pisanie wierszy w takim czasie
nie przystoi. Wtedy poeci pisali dalej wiersze, nie
tylko o wojnie. Ale cóż, kilkadziesiąt lat później, w
dzisiejszych czasach, poezja została niemal całkowicie
wyeliminowana z rynku księgarskiego i obrotu
czytelniczego i świat nie zginął.AI pisze już wiersze,
a np. haiku pisze już od wielu lat i podobno całkiem
nieźle. Sądzę, że nie we wszystkim nas zastąpi, a mało
tego, uważam, że dopiero jak w pełni wejdzie AI do
poezji, dopiero wtedy okaże się wyraźnie które wiersze
są prawdziwe twórczym głosem, a które powielają tylko
to, co już zostało napisane.

Myślę, że Noblista nie byłby zaskoczony przesłaniem
Twojego wiersza, bo pisał:
"Bo wiersze wolno pisać rzadko i niechętnie,
Pod nieznośnym przymusem i tylko z nadzieją,
Że dobre, nie złe duchy, mają w nas
instrument". (Ars Poetica)
Natomiast byłby bardzo zaskoczony, że AI wdziera się
do naszego codziennego życia i powoli w nasz duchowy
świat. Czy AI może pisać wiersze na miarę naszych
emocjonalnych potrzeb? Na razie nie, ale...
Póki co, tylko człowiek może przeżywać nierozerwalny
duchowy związek z naturą i pod jej wpływem wyrażać
swój zachwyt dla fenomenu życia.
Niewykluczone, że AI zasypie nas masową bezduszną
poezją, ale nie będzie to poezja na miarę człowieka.
Choć oczywiście mogę się mylić i oby nie...

Świetny wiersz!
Dobrze poprowadzony i przemyślany.
Puenta uspokaja rodzący się niepokój o poezję i nie
tylko. W razie wysłania poetów w niebyt przez AI
zawsze zostanie nam natura, matka poezji. Mam jednak
świadomość, że i to w przyszłości, może się zmienić.

Serdecznie pozdrawiam

Miłosz nie byłby zachwycony, bo to raczej czarna, acz
wątpliwa wizja. Poezja nie może zginąć, tak, jak nasza
niebieska strona.
Z podobaniem dla strof - pozdrawiam :)

Pozdrawiam wszystkich, którzy skomentowali mój wiersz.
Wiersz powstał dawno, więc nie był związany z
przeżyciem likwidacji beja.

Dziękuję
Pozdrawiam serdecznie:)

Nawet gdy odejdą poeci (oby to się nie spełniło),
poezja nie... pozdrawiam serdecznie.

Kapitalny, jak zawsze Poeta Kornel.
Było mi bardzo miło, szkoda, że...
Pozdrawiam życząc spełnienia marzeń.

ja myślę, że poezja nie zniknie.

Miło było czytać Twoje refleksyjne wiersze...
Uważam, że w duszy każdego człowieka tkwi
niewypowiedziana czasem poezja.
Jesteśmy słowem, muzyką, poezją; tajemniczą kartą
zapisaną tym, co nam gra może na strunach wiatru?
Pozdrawiam serdecznie:)

O jejku

Nie wiedziałem.
Że takie rzeczy się dzieją z bejem kochanym.

Wiele wierszy Miłosza są dla mnie słabo zrozumiałe.
Poza słynnymi wierszami takimi jak "Który
skrzywdziłeś" "Walc". Co do portalu to patrząc na
reklamy można by pomyśleć że ma się dobrze. Ciekawe co
będzie jutro?

Jeśli to nasz ostatni komentarz...
Dziękuję, życzę wszelkiej pomyślności... Halina53

Podoba się.
Choć pisanie pod wpływem alkoholu czy innych
substancji dla mnie osobiście jest dyskwalifikacją.
Pozdrawiam Kornelu :)