Konsternacja (...?)
Konsternacja...
Gdy mąż z ryb powraca-
A sąsiad żonę obmaca...
***
Piękny tors to jeszcze mało-
Panie wolą piękne działo...
***
I cóż strusiowi po skrzydłach,
Jeśli do góry nie wzleci!
Trójkąt małżeński
On, ona- mamona!
***
Małżeństwo to same pytajniki,
Często do śmierci nieznane są wyniki!
***
Rodzina to ich dwoje i dzieci
Jeżeli na czas bocian przyleci...
***
Choć nie jest księdzem, żyje w celibacie,
I tak się zdarza przy
świętej...Agacie...
Parametry to nie wszystko
Gość miał grubą, długą dzidę,
Nie potrafił nią wojować.
Finał zakończył ze wstydem,
Pod strzechę musiał ją schować!
Ruch...to zdrowie
Cały dzień przy biurku,
Później fotel, piwko.
Czy nie lepiej Jurku-
W alkowie z zagrywką...?
Ogłoszenie...
Wolna, swawolna, nieskrępowana,
Nie szuka gena..., czy księcia pana.
Tylko partnera-o, czym nie przeczy,
Co znał będzie się na rzeczy?..!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.