Kopciuszek
popatrz w moje oczy
powiedz czy jeszcze jesteśmy
może to już wspomnienie
którego nie umiem wymazać
słyszę przecież jakiś głos
kukułka zbyt głośno kuka
rozum pokrył się patyną
a serce nic nie słyszy
powietrze ma chemiczny smak
niebo na zawołanie pobladło
staram się odnaleźć w rzeczywistości
w której "jakby" istniejesz
pamiętam wczoraj byłam księżniczką
dziś jestem tylko Kopciuszkiem
czekającym aż sięgniesz pamięcią
do tamtych wspólnych chwil
autor
Osamotniona20
Dodano: 2011-06-06 14:29:09
Ten wiersz przeczytano 810 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ciekawie opisałaś miłość która jest napisana w czasie
przeszłym...muszę Tobie powiedzieć że stworzyłaś
nietuzinkowy klimat danego okresu który zaistniał u
dwojga ludzi...są to odczucia widziane oczyma kobiety
która nie może pogodzić się z utratą uczucia które
powinno być wieczne mhmmmmm a które prysło jak bańka
mydlana...Pozdrawiam serdecznie:)
wiele smutku, czasami człowiek czuje się zdołowany, a
życie niestety nie pięści...dobrze oddany nastrój
bezradności, rozczarowania...
można tak czekać bez końca...
Sugestywny opis stanu emocjonalnego i zrodzonych z
niego wątpliwości i tęsknot. Wydaje mi się, że
cudzysłów dla 'jakby' jest zbędny, samo słowo
'jakby' sugeruje niedosłowność znaczeniową.
Pozdrawiam:)
A po co pesymizm? Kopciuszku cudowny jeszcze
znajdziesz księcia, albo ten się opamięta:)))
Fajny wiersz, podoba mi się wersyfikacja i w
ogóle...Brawo!
współczesny kopciuszek pełen wiary z nadzieją na
wspólne dni.
podoba mi się, ciekawie, metaforycznie, fajnie po
prostu :-)
Witaj..porusza klimatem tak pragniemy być komuś
najdroższym niezapomnianym,pozdrawiam++
"Kopciuszku" w całym smutku jest odrobina
optymizmu...bo Kopciuszek...no wiesz głowa do góry i
dla Ciebie zaświeci słońce, gdy odnajdzie Ciebie
Książę:):):)