Koralik za koralikiem...
Żadna sztuka nie ma tak nieprzewidywalnego scenariusza, jak życie. E.K.
Codziennie koralik nawlekam na sznurek,
po jednym, wytrwale, jak biegnie me
życie.
To szary i smutny, to lśniący i gładki,
a inny w kolorach, już jakby obfitszych.
--
Przekręcam je w dłoni, lecz liczyć już nie
chcę,
rozpieszczam wspomnienia i wzrokiem je
moszczę.
Co jeden, mocniejszy, jak twarde jest
życie,
im dłuższa jest nitka, tym bardziej mi
droższe.
--
I wszystkie, jak jeden, z niemałą
dbałością,
za sprawą młodości, co kiedyś mnie
niosła,
dokładnym bilansem liczyłam je przedtem.
Teraz wiedzieć nie chcę, nizam je w
proporcjach.
--
Niby takie same, a każdy jest inny,
jak życie w przekroju, dzień od dnia
oddala.
Wciąż mi nie wiadomo, ile ich nawlokę,
czy nitki nie zbraknie, czy może korala...
Komentarze (19)
Wspaniały wiersz Świetne porównanie koralików do dnia
Życie skłda się z koralików jak różaniec Są w nim
tajemnice radosne bolesne tajemnice światła tajemnice
chwalebne.
Całe nasze życie, to jeden wieki różaniec Elu i
pięknie to ukazałaś w swoim świetnym wierszu
Pozdrawiam serdecznie :)
Mozolne nawlekanie koralików, czyli życie.
Pięknie to ujęłaś.
Bardzo piękny i sentymentalny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze,
pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie i refleksyjnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajne porównanie.
Pozdrawiam :)
Z dużym podobaniem
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawy, refleksyjny wiersz,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Interesująca refleksja.
Z dużym podobaniem dla całosć. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Ciekawie to ujełas. Podoba mi się porównanie do
koralika.
Pozdrawiam
Marek
Prawda, Każdy dzień stawia nowe wyzwania i staramy
szlifować się każdy korali, który zachwyci oczy i
serce. Cudna puenta :)
I każdy dzień inny i nigdy powtórzyć nie można.
jak koraliki- piękne
Ciekawe porównanie...każdy dzień to koralik, może
wśród nich są też perełki, a ile ich jest, to się
okaże...
Pozdrawiam :)
Jest coraz piękniej, ale i ciężej.
Nie podoba mi się z tymi proporcjami, bo msz ten
rzeczownik w tym miejscu nie pasuje, albo nie
rozumiem. Świetna puenta, całość podoba mi się.
Pozdrawiam autorkę, życząc jej bardzo długiej nici i
żeby pięknych koralików nie zabrakło.
Bardzo fajny wiersz i porównanie dni życia do
koralików bardzo trafne.
Doby rytm, rymy, puenta super... świetnie się czyta.
Pozdrawia