Korona
3 z kolei wiersz z cyklu 5 wierszy o tajemnicach bolesnych różańca.
Ciało niemiłosiernie zelżone
Ubiczowane od bólu płonie
Żołnierz z szyderczym śmiechem koronę
Wcisnął Jemu brutalnie na skronie
Do ręki słabej włożona trzcina
Krew płynie spod potarganych włosów
Ciało zbolałe od razów ugina
Pada rażone pod gradem ciosów
Wzgardzony wszystek żydowski król
Na ziemi legł, przyodzian w purpurę
Gdy w ciele zmęczonym szaleje ból
Swe oczy wznosi z ufnością w górę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.