Kosz zapachów i pragnień
Pragniesz zanurzyć twarz w bukiecie bzu
Pragniesz jego zapachu jak kania dżu
Chcesz zachwycać się barwą i wonią
Objąć obiema rękoma jak córkę swoją
Marzeniami otaczasz co chwil parę
Chcesz by wszystko było poukładane
Zegarek wyznacza czas i rytm codzienność
żeby nie było nudno by było prościej
By były jasne poranki a w nim jasne jego
oczy
czarne odtrącasz może ono być tylko w
nocy
Dzień pogodny by przeczytać i usłyszeć
parę miłych słów niesionych w dłoni
pachnący koszyk kwiatów i złotych
jabłoni
Niosę tobie kosz wypełniony lata
zapachem
jesień najmilsza , jesień za pasem
Zabierz z sobą i nieś jak lichtarz w noc
letnią
Te zapachy które jeszcze przede mną
Za chwil zaledwie parę w drogę wyruszam
By ciepłym słowem i koszem kwiatów
wzruszać
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (6)
Piękny ten kosz zapachów- kuszący! Dobranoc:)
Bolesławie - kusisz wabisz i zatrzymujesz i co
dalej...
rozpalasz radujesz i wzruszasz
chylę czoła
I wzruszasz drogi Bolku, wciąż wzruszasz... Pogodny
uśmiech ślę ;D
Niech to lato i kosz zapachów trwa cały rok.Pozdrawiam
i głosik zostawiam.
Ładnie wzruszyłeś latem w koszu , lubię takie zapachy
-:)letnio pozdrawiam ...
Piękny kosz zapachów i pragnień.Pozdrawiam.