koszałka
przystawiasz słowo jak rewolwer
zimny i groźny tuż przy skroni
cóż, ja pod presją i ze strachu
wyłącznie zmyślę ci androny
więc najzieleńsze z wszystkich pojęć,
którego na żądanie nie mam
każe poszukać mi wymówki
i spleść koszałkę na ten temat
jak babcię kocham, nie potrafię
białą chusteczką macham teraz
poddaję się, zapomnij winę
jeśli nie możesz, celnie strzelaj
autor
Alicja
Dodano: 2015-01-10 00:13:41
Ten wiersz przeczytano 1416 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Super:)
Wiersz bardzo życiowy, celnie demaskuje sposób obrony
osoby zastraszonej.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Fajne są twoje dziewięciozgłoskowce, świetnie się je
czyta :)
Niezły. Polecam rewolwer magnum 500 dla peela . A dla
peelki- batystowe chusteczki do nosa. Mogą być w
komplecie.
Jurek
Słowa wypowiedziane pod presją tracą na ważności.
Mądre i logiczne przesłanie. Pozdrawiam :)
świetny, jak babcię kocham...
pozdrawiam:)
Panie Adamie - ale się Pan dokopał do najstarszych
prawie wierszy.
Te moje 'najstarsze dzieci' mają sporo do życzenia,
więc przepraszam. Pisałam je dawno temu, a moja wiedza
na temat poezji była znikoma.
Dziękuję pięknie za wszystkie komentarze, pozdrawiam
serdecznie :)
jeśli nie 3 dziennie, to może chociaż 1 dziennie Pani
Alicjo ? pozdrawiam :)
ja tez chusteczką macham ;) poddaję się ... kolejny
wiersz mnie powala :)
przystawiasz słowo jak rewolwer - brutalnie to
zabrzmiało. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam :)
koszałka - dała mu jednak kosza? :)
dla mnie to trochę jak droczenie się z Amorem
rewolwerowcem:)) obrona przed miłością... typowa
kobieta z peelki, chciałabym i boję się, pozdrawiam:)
piękny zachwycający wiersz Alicjo pozdrawiam
serdecznie;))
Ja też bardzo lubię twoje wiersze
i uważam że są zawsze dopieszczone:):)
Bardzo lubię jamby dziewięciozgłoskowe (gdzie na Boga
Art doliczył się dziesięciu, 6/4?!) Świetnie się
czyta, rytmicznie, nawet tam, gdzie średniówka
przesunęła się o jedną sylabę. Pozdrawiam, Alicjo.
:)))