Kpiny i krytyka
Uodpornij się na kpinę,
Nie płacz gdy krytykują Cię,
Bo po prostu niektórzy,
Nie wiedzą że robią źle.
Gdy ktoś z Ciebie śmieje się,
Lub wyzywa, krytykuje,
Ty leciutko się uśmiechnij,
Pokaż że Cię to nie interesuje.
A w duchu z ich głupoty się śmiej,
Wszystkie kpiny gdzieś głęboko miej,
Udowodnij że się mylą,
Niech przed Tobą czoła chylą!
Komentarze (4)
Wiersz bardzo wymowny... Ja ciąle powtarzam innym, że
jeżeli ktoś z nas kpi to nie on a jego ustami
szatan... Więc za co się gniewać na takiego człowieka,
lepiej się za niego pomodlić by zostawił go
"rogaty"...
Bardzo mi się podoba przesłanie zawarte w tym wierszu.
Łatwiej zachować spokój na zewnątrz. Spokój wewnętrzny
zachować trudniej, bo nic tak nie irytuje jak ludzka
głupota. Powszechnie wiadomo, że na głupotę nie ma
lekarstwa.
Twój wiersz to doskonała rada, ale nie jest to takie
proste kiedy ma się zbyt wrażliwą duszę... :)
Racja. Nie ma sensu przejmować się takimi "bzdetami",
ale warto przeanalizować taką krytykę.