w krainie smutku
góry wznoszą się ku nizinom
rzeki smętnie płyną
zieleń przygaszona szarością
nic tam nie ma blasku
mgła zawisła nad przepaścią
mgielne okna mgielni ludzie
bez jasności ulice
szarość nieba zwisła
radości tu nie ma
ożywić trudno
ile takich miejsc
tam gdzie jesteś
o uśmiech poprosisz
zarazem słowami wyzwolić
i siebie z niemocy smutku
nad piórem chylisz głowę
piszesz
uchwycisz drżenie krwi
gra zbierzesz w gamy
zapiszesz melodię
dni i godzin
w uwerturę
z liter układanych
dobrze nad skrajem mroku
zanurzyć się odpłynąć
tym lepiej gdy rejs bytu
ma trasę wyznaczoną
lecz zawraca
rzeka u żródła
fale wezbrane zatopią dolinę
płynę
bezmiar wód
i mgła
czym ją rozproszyć
pisałam ciemnym atramentem
po co
dla kogo
wytłumaczyć nie sposób
poeci ilu ich było
moja godzina na krótko
kartka iluzją mojego smutku
litery nieskładne
prawdy nie zgadnę
bo ilu pisało co ich życie
w tragedię obróciło
powraca ku jednemu
miłości
o Pani czysta lilio
nieobdarzasz wszystkich
szczodrością swej obecności
ja szukając twych śladów wonności
utraciłam
z upadłości podnoszę powiekę
wołam i cisza
tylko zegar uderza z miedzi dzwięku
w serce
nie dla poezji
dla realii bytu
tylko bóg przymknie oczy
on jeden wie co ku nam kroczy
ciszą czy wołaniem
ja ukorzę się Panie
niewiedzą
boś milościa jedyną
Komentarze (22)
Smutna refleksja!
Miłego wieczoru:)
Pan nad Pany, przybędzie - nawet
niewołany.
Pozdrawiam serdecznie
smutnie i refleksyjnie o życiu,,pozdrawiam
Ładny wiersz, rozbudza wyobraźnię. Przemyśl jednak ten
pierwszy wers tak jak pisze misiaala, bo zaprzecza.
Pozdrawiam:)
dopadsła Cię wena
myśli poplątała
...Dama w skowronkach cała
zmysłowa kraina smutku
pozdrawiam
nie bardzo mogę sobie wyobrazić
góry wznoszą się ku nizinom - wznoszą?
tylko zegar uderza z miedzi dzwięku - z miedzi
dźwięku?
sporo rozważań w wierszu, ale czasem tak trzeba
Ładnie o smutku, który niestety ale jest wpisany w
życie i często nam towarzyszy z różnego powodu.
Pozdrawiam :)