Kraj mojego świata
Fale kołyszą uśmiechem i tęsknotą bez
wyrazu
Statkiem po jeziorze i sercem jak duszy
echem
Wszystko za mgłą na oczach rozpiętą
Gdzieś w oddali bliżej niż się zdaje
Wszystko pusty śmiech,
Słowa wybrzmiałe niewypowiedziane
…
Bez sił patrzę na jutrzejszy kraj mojego
świata
Na horyzont czerwienią zasnuty
Słońce w żalu zachodzące
Bez sił, bez radości, beze mnie.
autor
Szczensciarz
Dodano: 2007-09-07 16:49:52
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.