kreska mienia
wyruszyć chciałbyś na brzeg
zobaczyć z kwiecistej tratwy
jak długo trwać będzie bieg?
aż pojmiesz oblicza martwe
zapytać chciałbyś za wstręt;
dlaczego nie ma tym łatwiej
choć trącasz poranków kres
bez spadków i studni braku
zagłuszyć pragniesz jej jęk
rozdając o krzyk wyraźniej;
aż wreszcie przełamać lęk!
co wróci trudność zadania
Komentarze (5)
Przełamać lęk zawsze warto, tym bardziej że nie znamy
długości naszego biegu, ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie, Groszku :)
Dzień Dobry! Miło mi, że ktoś czyta
i interpretuje. Intencja autora to
subiektywna motywacja do tworzenia.
O ileż radosne jest czytanie innych
(z goła odmiennych) przekazów.. :-)
Nie wiemy, jak długo będzie trwał nasz bieg.
Znając swój kres można się załamać, ale też można
zacząć żyć intensywniej, żeby wykorzystać w pełni swój
czas.
Dlaczego nie jest łatwiej? Nikt tego nie obiecał, że
będzie łatwiej, lecz w każdej chwili jakość życia może
się poprawić.
Z drugiej strony rzeczywistość może nie nadtrajać zbyt
optymistycznie, szczególnie, jeśli patrzy się na to,
co dzieje sie ze światem.
Takie naszły mnie refleksje po przeczytaniu wiersza,
choć może źle odczytałam intencje Autora.
W każdym razie pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawy wiersz.
Ciekawe, aczkolwiek faktycznie smutne refleksje do
powrotów i przemyśleń, pozdrawiam serdecznie.