krfiak muzgu
w czerwcu w największe roztopy
na głowę upadł mi sopel
z lekka na wpół rozpuszczony
a dzionek burzowo wkurzony
za żonę szukaną w sadzawce
chłostał mnie jeżynowo kolczaście
oraz różaście
a masz ty!
a masz ty a masz ty
na maszcie
tę rybkę złoconą
i w locie
połknąłem na kolację
słodziutka jak trutka na szczury
no proszę niech połknie ją który
a ja to zrobiłem
i wiecie?
jest pierwszoklaśnie
bo właśnie
cofnąłem się w czasie
podglądam co Ala z tym Asem
umyłem uszy i rączki
gdy zasnę
to bądźcie tu bądźcie
Komentarze (7)
"oraz różaście" wymazałabym, bo trochę za dużo tego
samego, jeżynowo już było...
chłostał mnie jeżynowo
kolczaście
a masz ty!
Tak zasugerowałam, żeby uwypuklić znaczenie pewnego
słowa/słów/wersów...
...:)
super, świetnie wymyślone i przeczytane
Tytuł rozumiem specjalnie taki.
suuper, a jaki melodyjny,
tytul przypominajacy /Nuz w bzuhu/:)
widać jednak podświadomie tym soplem dostałeś kryzys
przelatasz wieku współśrodkowego a to wyniki takie nie
zabiera, więc trap się zagadnieniem
przejdzie ci cholera
Sopel w czerwcu, bikini w lutym, walisz obuchem
podkutym, ale niech mocniej zawieje el ninio
masz to jak banku, będziesz się przyglądał na
filmie brzoskwiniom.