Krok
Jeden krok,
jedno ciężkie stąpnięcie…
nad polami słowiki zamilkły.
Słyszysz?
To motyl trzaska skrzydłami,
na przekór drzwiom
i zbieganiu ze schodów.
Dzisiaj
nie dodam soli do zupy.
Kilka obrazoburczych spojrzeń
szarym chmurom szatkuje błękity
i rozgotował się
liść laurowy.
Pół wakacji
jak wycięta pajda.
Studni i żurawi tak bardzo żal.
Kiedyś przestanie nas boleć głowa.
Gdy słów brakuje,
słów nie trzeba.
autor
marcepani
Dodano: 2020-08-11 17:56:27
Ten wiersz przeczytano 687 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Wiersz -Jeden krok - najbardziej mi się podoba.
Udanego dnia z uśmiechem:)
ojej, ciężki dzień!
Bez soli i pieprzu... brak smaku, w życiu również.
Pozdrawiam
Tak na teraz, Mariat - za świeżo - obiecuję, pomyślę -
i krytykę przyjmuję na klatę :)
"Studni i żurawi tak bardzo żal" - to prawda.
Bez zbytecznych słów - wiersz piękny :))
Miłego wieczoru, Marce :) B.G.
"Tym razem jakoś nie za bardzo końcówka mnie
zachwyciła -
= Kiedyś przestanie boleć nas głowa.
Gdy słów brakuje,
słów nie trzeba.
======
Nawet to znaczenie, ale innymi słowami zastąpione,
będzie może ciekawsze - jak np.
Kiedyś przestanie boleć nas głowa.
Gdy słów brakuje - znak, że ich
nie trzeba.
------------------(co Ty na to?)
Smutkiem powiało...dosyp soli i piwko z lodówki...
Pozdrawiam cieplutko...