Kroki głupoty
https://www.youtube.com/watch?v=OgV4iBQVNyU
*****
Rozbudzona ze wsi Lipce Jagna,
dosyć już miała rodzinnego bagna.
Boryna trzymał w chałupie,
żeby siedziała na dupie.
Antek z używaniem się pożegna.
*****
Bogobojna Leokadia z Łodzi,
codziennie do kościoła przychodzi.
Romansuje z wikarym,
starym, ale jarym.
On bez gumki, a ona zachodzi.
autor
andrew wrc
Dodano: 2018-03-06 13:04:45
Ten wiersz przeczytano 2006 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (76)
Andrew:))))) limeryki przednie:))) i zabawny klip:) w
sam raz na moje dzien dobry :) Moc serdecznosci:)