Królestwo
Wiersz ten skupia całą mą wiarę do Boga
Jak długo ksiądz w kościele przemawia,
Tak krótko wierni pamiętać będą.
Ile razy pragnę stanąć przed ludem,
Powołani z charyzmą, to nie kaskada,
Tak, by wierni słuchali…u stóp
legną,
To tylko księża, nie porównuj ich z
brudem!
Po co ludzie lgną ku świątyni,
Słysząc odgłos dzwonów z wieży.
Po cóż, skoro i tak nie słuchają mądrości,
Nie rozumieją, w końcu to nie głos bogini,
Nie trza mądrym być, by wiedzieć, iż nie
bieży
Każdy człek zgubny myśli tylko o
wolności!
By wreszcie skończyć z bełkotem pastora,
Zaśpiewać melodie i wyjść z bolączki,
Chcę stanąć na ołtarzu, miejscu
potwora…
By przemówić, potem podnieść wysoko
rączki!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.