Królestwo zimy
Niestety tym razem mam wersy stanowczo zbyt długie, jak na ten program.
Zima się trochę cofnęła, śnieg zamieniając
nam w błoto.
W mieście jest smutno i brzydko, ani to
wiosna, ni jesień,
Lecz zima ciągle panuje, gdzie miasto
kończy się w lesie.
Tam leży śnieg na gałęziach i w słońcu
mieni się złoto.
Powietrze tam pieści oddechy, słońce
wytapia zaś krople
Z poduszek śniegu na świerkach, co
przyginają gałązki
I płyną blade łzy zimy po drzewach
strumyczkiem tak wąskim,
Że zaraz krzepną powoli w ciosane z
kryształu sople.
Tam słońce przygrzewa nieśmiało na niebie
wyblakłym i bladym,
A jego blask budzi uśpione w śnieżnych
poduchach brylanty.
Tam krzaki bezlistne i gołe tysiącem prężą
się anten,
Wiatr w nich wygrywa ponure, smutne,
przeciągłe ballady.
A czasem przebiegnie tam sarna. Wyblakły na
zimę zając
Złamie tę kruchą warstewkę tulącą śniegową
watę.
Poprzez bezlistne gałęzie widać go lepiej
niż latem,
A kiedy zniknie to ślady na śniegu o nim
gadają.
I nie ma szarego tu błota. Na bagnach lód
ciągle trzyma.
Możesz przejść przez nie bez lęku, kiedy
powracasz do domu.
Po chwili znów jesteś w mieście, tak
brudnym, tak zabłoconym...
Lecz wiesz, że zaraz za rogiem królestwo
się zimy zaczyna.
Komentarze (26)
A u mnie wiosna. Pozdrawiam
malownicze słowa... prawie zobaczyłam ten błyskający
złotem "resztek śniegu"
na linii brzegowej lasu....
miłej niedzieli i zapachu wiosny, bo już za pazuchą
zimy się czai :)
Dziękuję za piękny obraz. Pozdrawiam
Pięknie namalowany słowem obrazek:)pozdrawiam
cieplutko i jeszcze raz dziękuję za cudny komentarz
pod moim ostatnim wierszem:)
witaj, podoba mi sie wiersz
Piękny obraz namalowałeś, wiersz z podobaniem :)
Pozdrawiam :)
A na zachodzie zima ogon podwija i przed wiosną
ucieka, która się coraz bardziej do nas uśmiecha.
Wczoraj wraz z żonką dwu godzinny spacer nad naszym
akwenem wodnym zaliczyłem, choć ledwo wróciłem, tak
się zmęczyłem. Serducho do d... a żyć się jeszcze
chce...
A w Twoim wierszu bardzo fajne obrazy zimy, chce się
go czytać w niedzielny poranek. Pozdrawiam. Miłego
dnia :))
Sympatyczny i przyrodniczy wiersz pozdrawiam
serdecznie ;)
Malowana zima w lesie trzyma
a w mieście chlapa
ale buty chyba masz czyste
przez napisanie wiersza nie tknęły błota i na spacer
odeszła ochota
Lubisz zimę? Tak ciepło napisałeś. :)
Pozdrawiam :)
Witaj. Malowniczo zestawione dwa rozne wizerunki
zimy... stanowczo wole te w lesie, poza miastem.
Moc serdecznosci.