Królewicz nie z mojego świata
Dziś gdy cię wymyślam
Jesteś za wspaniały
Dziś nierealne są takie ideały
Charakter i pasje twoje
To tylko potencjały
Wiem że gdzieś jesteś
Mój królewiczu przewspaniały!
To nie normalne wiem...
Uciekam przed rzeczywistością
Szukam kogoś kto zrozumie
Że nie potrafię się dzielić swoim
światem
Słuchaj królewiczu NIE JESTEM CI PISANA
Jesteś nie z mojej bajeczki
Jestem przekonana
Zamykam się teraz w moim fikcyjnym
świecie
I dla nikogo go nie otwieram
Królewicz nie wejdzie. To nie jest bajka to
jest moje życie.
Komentarze (4)
komentuję już długo po poprzednich radach, więc nie
wiem czy już po jakichkolwiek poprawkach:) ale ośmielę
się jeszcze dorzucić, że sam podział wersu na części
pomaga czasem ulepszyć formę. Proponuję rozbić
ostatnią strofkę na 6 wersów: 1.zamykam się teraz 2. w
moim fikcyjnym świecie, 3. (I-wyrzuciłabym "i") dla
nikogo nie otwieram 4.Królewicz nie wejdzie 5. To nie
jest bajka 6. to jest moje życie. Jeśli ci nie
odpowiada - olej komentarz. Jeśli nie życzysz sobie,
aby krytykować twoje wiersze daj znac na gg.
Pozdrawiam
szybko wymyślony wymarzony Królewicz potem w
zakończeniu wiersza zamknięte drzwi i to stwierdzenie
"To nie jest bajka to jest moje życie"wygląda że
jesteś w tych słowach niezbyt łatwa w życiu realnym i
słusznie po co zawracać sobie głowę wielkością kiedy
lepiej jest chodzić własnymi nogami po ziemi
popracuj jeszcze nad końcem psuje troszke całość - a
zamiast się zamykać lepiej porozmawiać chowanie się
niczemu nie pomoże
Kazdy ma jakies tajemnice i trzeba to zaakceptowac,a
nie sie zamykac ;).Nie podoba mi sie troche koniec
drugiej strofy,ale generalnie ok;)