Królowa nocy
Moja nowa, dawna kochanko
Dziś znów czas czekałem Ciebie
Przyszłaś…
Patrzę w Ciebie …
Głęboko wzdycham
Ty mej duszy kołysankę nucisz
I oczy dłonią nakrywasz
W Tobie chcę i tonąć musze
Ty słyszysz jak kwarcowe słowo…
Woła!
O Niebiosa…
Ty widzisz jak całą aurą dusza chłonie
Teraz…
Rozum zatapiam w Tobie i słucham…
Cisza…
Początek wszystkiego
Czuję moje ja głęboko w ciało wsadzone
Tak nieme, płoche, nieskażone
Ale jesteśmy, Ty i ja…
Widzisz…
Poranione usta
Aloesowy liść szmaragdu kładziesz…
Czekałaś mnie długo…
Już zatapiam się w Tobie!
Ledwo żyję.. ale szepcę Twe imię
Nie podchodź bo i ja odejdę
Stój… Bym mógł utrwalić zapach
Twój
Delikatniejszy od fioletowego bzu
…
Proszę stój, ja cały Twój…
„Tylko ciche łzy rozstania kapią
Bez echa na kolana martwych
kochanków”
7 wiersz, mówi o walce ze snem :) czyli królową nocy,
Komentarze (21)
Wiersz, nie do końca...Drugie zdanie "Dziś
znów czas czekałem Ciebie", to nie po polsku!
Interpunkcja, szwankuje bardzo, a sen natural-
ny, mieszasz ze snem marzeń... Wiersz na
jeden głos, albo mniej.
hmm a dla mnie się nie podoba słowo "tu" w Twojej
wypowiedzi bo i tak wiadomo o który tekst chodzi :)
krytka za krytykę hehe
Niecodziennie dobierasz słowa. czasem używasz
hiperbol. Nie podoba mi się wielość wielokropków. I
widzę, że zastosowano tu język w wydaniu bardziej
staropolski. Podoba mi się, tylko w zapisie coś
zgrzyta. Pozdrawiam.
Ładnie poskładane.
Królowa Nocy, zna wszystkie sny , które kiedykolwiek
śniłeś.
Królowa nocy- przychodzi i odchodzi pozostawia czasem
miłe nastroje...