krótka rozprawa, czyli...
"krótka rozprawa, czyli przedsiębiorc(z)a
vs gapa"
z marketingiem tu się miesza
paragonów pełna kieszeń.
innowuje kreatywnie
wiatr, gdy w kieszeń ową gwiżdże.
wynajduje dziury w całym -
gap, w kreację lepiąc gały
i wytyka - zarządzanie
zacznij łatą na ubraniu.
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-06-18 15:57:10
Ten wiersz przeczytano 1208 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
:))))
:))
Januszku, przerobic na banknoty!!! (Postuluję
nieśmiało :))))))
OK bede pierwszy!
para gony kserować proszę!
a drzewa na papier dotniemy!
Jacku:) a ja właśnie coś skrobnęłam w temacie.
Wklejam. Dzięki za inspirację :)
Jak się człowiek przywiązał, to po 20 latach był...
pogrzeb. I stypa:))
:) Jacku, no pomyśleć, że kiedys żelazka miały dusze,
a teraz tylko marki... :)
Właśnie dziś /strzeliło/ mi żelazko Boscha (pół roku
wytrzymało). Bratu - identyczne - walnęło po dwóch
tygodniach.
Co firma - to firma.
Jutro kupię takie za trzy dychy - od Chińczyka. Bez
paragonu:))
Pozdrawiam Elu!
Andrew, Damahiel, PP - dziękuję za Wasze komentarze :)
Z paragonów schodzi zazwyczaj farba i po pewnym czasie
wydruk jest niewidoczny. I trzeba pamiętać, gdzie się
je ...schowało.
Jurek
ciekawe. pozdrawiam z pustego nie nalejesz
nie wiem czy marketingowo się mi podoba, ale wizualnie
bardzo:) pozdrawiam
Ot mechanizacji się zachciało... ;-)
reklama jest na taka skalę, że nawet nie wiemy kiedy a
już coś kupiliśmy, np. tzw. podprogowa.