Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Krwi!

Wiersz dedykowany tej, która w szyi mej nigdy się nie zatopi... :) Spontaniczny, napisany w jakieś 4 min więc nie doszukiwać się glębszych metafor choć kilka ich odnalazlem :)

Krwi!
Krwi, nie łez mi dajcie,
Poznajcie twarz martwą co wciąż tętni życiem
Odbiciem szelestów, odmową milczenia,
Co świat wokół zmienia prostą kroplą losu,
Lotosu korzeniem, co spowity cieniem,
Wciąż bielą rozświetla mrok ciernistych krzewów.

Nie wybaczeniem, lecz krwią mnie ocućcie,
Porzućcie wyrodne obietnice raju,
Poznają raj ci tylko, którym już za życia
Droge wskazywala krwią znacząc tętnica
Córki Ateny, Zeusa synowie, niech powie
Kto wciąż jeszcze mówi świadomie.
W jakim kolorze blask chwał wam się nurzał,
Wciąż ta sama czerwień, nie ta sama róża.

Nie dajcie mi marzyć, marzenia pustym jedynie cokołem,
Nie dajcie mi wierzyć, na każdą wiare krzyż jakiś przypada,
Niech spada z gwiazd najbielsza, Niech sypią się bramy,
Przegrany, kto w życia tunelu w górę wciąż spogląda,
Przymknąwszy źrenice
Zanika, nim stal nienawiści rozedrze przyłbicę.

Mnie o krew tylko chodzi, niech kto chce się rodzi,
Niech młodzi brną w starość szablonowych czynów,
Niech zrodzi ich matka niesiona w kawałkach,
Po walkach z raną w sercu, nazbyt czarną, wielką,
By dostrzegł ją Rembrandt, zrozumiał Matejko.
Niech kto chce się rodzi, nim drogę zagrodzi,
Wieszcz łzą wieść niosący, nie wieszcząc powodzi.

Jeno krew mi bliska, niech spod pyska błyska,
Niech ,,wstań" mantrą nie obwieszcza, pijana wróżbitka,
Zapomniawszy jakimż żyła rytuałem,
Nim fetoru ekstaza, pustym wstrząśnie ciałem,
Wystrzałem ją wylecz, mieczem tnij bariery,
Jeno krwi dziś pragnę, krwi chcę, do cholery!

Kły w mej szyi zatop, nim czas twój zrozumiem,
Nie umiem cię pojąć, kochać cić nie umiem,
Rozumiem powoli, choć powolność boli,
W twej krwi sie zatopic, nikt już nie pozwoli,
Odpływam, Przepraszam, krew wiecznie zielona,
Pustota, Idiotyzm, Czara bóstw skażona.
Nim skona ostatni z upadłych proroków,
Który rownież kiedyś powstanie po zmroku,
Obłoków odnalazłszy utracone dusze,
Bratnie? Nie, nie szukam
Szukać już nie muszę

Oczywiście nie mialem na celu obrazy czyichkolwiek uczuć, więc jeśli taka nastąpiła, przepraszam, nie miałem tego na celu. Specyficzny eksperyment literacki + chwilowe dziwne natchnienie :)

autor

Fallen_Wolf

Dodano: 2009-07-27 21:10:42
Ten wiersz przeczytano 728 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

pirania67 pirania67

..w cztery min.?to masz w sobie wielki potencjał,albo
wielki łgarz z ciebie:)ale klimat i treść bardzo mi
się podoba:)pozdrawiam...

Andrzej Trzebicki Andrzej Trzebicki

Noooo, dziś mamy wysyp dobrych wierszy. Jeśli to
improwizacja to masz chłopie talent jak diabli. Ale
myslę że jesteś kolejną reinkarnacją wcześniej
wybanowanych mistrzów. SUPER !
Lekki szlif się prosi (jak to przy improwizacjach)

ula2ula ula2ula

Bardzo dobry wyzwolony emocjonalny Dobre pióro iskra
Plus

koplida koplida

Nie wiem, czy to jest chwilowe natchnienie to mi
wygląda na wprawne pióro.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »