kryształ
W sercu powraca koniec lata,
na szczycie myśli, które strąca,
wiosna z innego idzie świata,
a zima nadal nie ma końca.
Jeżeli miłość kłamie w oczy
i sen zabiera nieustannie,
nie ujmie mnie i nie zaskoczy,
bo przecież taka, nie jest dla mnie.
I nie ucieknę do jej ramion,
choćbym się krztusił złym powietrzem,
to nie zbawienie, ani anioł,
takiej miłości raczej nie chcę.
Po co mi gorycz zwykłych godzin,
która zatraci kolor w zmysłach,
czekam na miłość, co się zrodzi,
w uśmiechu lśniącym, tak jak kryształ.
Komentarze (10)
Piekny,romantyczny wiersz.To oczekiwanie na
promienna milosc,po tej wrednej.Oczywiscie,ze warto
poczekac!!!
Pięknie płynie ta opowieść. A miłość jest taka jaka ją
sami sobie minuta po minucie stwarzamy :)
Warto czekać na tą prawdziwą, bo kiedy zalśni w słońcu
jak kryształ, będziesz już wiedział że to właśnie
ona... Świetny wiersz, a zwłaszcza zakończenie!
Return - romantyk :)..To dlatego warto wpadać :).. M.
witaj, piękny, miłosny i liryczny wiersz.
bardzo ładnie napisany. pozdrawiam
b,dobre porównanie miłości do kryształu...pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz i przekonanie że można trafić
jeszcze kryształową miłość napawa
optymizmem...powodzenia
bardzo ładnie i romantycznie :-) dobrze się czyta :-)
Pięknie o miłości1 Pozdrawiam!
Piękna kryształowa miłość:)) Bardzo udany przekaz.
Pozdrawiam:)