Kryształowa
Film już nie kolorowy
jak wyblakły uśmiech
gdzieś za drzwiami wspomnień
w opadłej mgle
tapla się grzech
nie szuka konfesjonału
ni rozgrzeszenia
oddech powolny
co drugie bicie serca
miarowo wylicza dni
bliżej ciągle ukojenia
bliżej celu
po krwawych śladach
bosych stóp
w mrok nocy
w otchłań duszy
do pokuty
nieba szczęścia
piekła najbliżej
Jedna ona
kryształowa
za rękę w ciemną noc
poprowadzi
ukoi
Cisza - dali jej na imię
Komentarze (1)
Cisza, wdzieczne imie, wdzieczny wiersz...