Kryształowe łzy
Osiadła rosa na rzęsach
zapuściła korzenie na dobre
nie pomagają zjawy i gesty
drogi są zawsze kręte
niezrozumiałe dla poety
chciał wieść życie beztroskie
a tu zazdrosne zasieki
ustawiły się w szranki
chcą zepchnąć w otchłań
ale on jak oliwa na wierzch wypływa
pomagają mu Anieli
bo serce i myśl ma nieskalaną
gasi ogień źródlaną wodą
nie skala piórem fałszu dla potomnych
więc sieje łzy tęsknoty za niebem
Komentarze (8)
piekło jest na ziemi a niebo otwiera się na każdą
duszę...
ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Jutro będzie lepiej Oleńko. miłych snów.
Interesujące
Zgadzam się z milyeną, może nawet i gorzej
Przechodziłam kiedyś takie piekło
Pozdrawiam:-)
Anna, Ewa Kosim, milyena dziękuję za pamięć i miłe
komentaźe . Pozdrawiam serdecznie i źyczę miłego dnia.
Podoba się. W pracy czasem prawie jak w piekle...
Pozdrawiam :)
za Anną...pozdrawiam Xeniu
Tematyka: praca. Dziś trafić na dobrego szefa-
bezcenne. Najczęściej jest to droga przez łzy.