Krzycze bez słów
Szaleje w obłokach jaw
Mój strach.
Rozrywa głowę mą
a ja krzyczę bez słów.
W oddali widze
spływające łzy
ludzkich serc.
To tylko strach
szalejący w obłokach
kolejnych ludzkich dusz.
Nie nie bójcie się
bo każdy będzie miał
swojego anioła.
Gdzie zaniknie strach
i łzy nie mające końca.
Tak to ja
wasze sumienie
krzyczę bez słów.
żegnam was..
Waldek G.
autor
waldek G.
Dodano: 2008-01-01 20:49:27
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Chciałabym aby każdy miał anioła i by przestały płynąć
łzy.
Ładna całość i wymowność. Plus dla ciebie!
hmm... fakt ciekawie skomponowany:) i oryginalny
przekaz:)
Miły w interpretacji wiersz i ładnie skomponowany.
Duży plus za krzyk bez słów ;)