Krzyk milczenia
Nie chcę marnować czasu na milczenie w
strachu
Przed samym sobą i tym co czułem i
czuję.
Każdej z chwil, której pozwoliłem odejść
Nadam twoje imię, by nie móc zapomnieć
O tym co zostawiłem, czego nie
powiedziałem.
Tak noc w noc myśląc o tobie wrócę do
wspomnień,
Lecz gdy sen zmruży mnie, z powiek poczuję
ulgę.
W błogim stanie ducha odnajdę radość
życia
Wybiorę drogę prawdy pominiętą
nieświadomie
W dłoni z mapą życia podążę ku
światłości,
Zgubnej jak się okaże, mój sen się już
zakończył.
Witaj świecie ulotnych chwil i wrażeń,
Namacalnych krzywd, skrywanych marzeń.
Pora to wszystko zaakceptować, przerwać
milczenie
Usłysz mój krzyk ja wołam do ciebie.
Komentarze (4)
Oczywiście każdy z komentarzy pozwala mi się stać
lepszym w tym co robię. Każdy ma w sobie coś z prawdy
i szczerości. Wiersz wystawiłem zaraz po napisaniu
więc pojawiły się w nim literówki, mogące zaświadczać
o moich brakach z ortografii, lecz tak w istocie nie
jest. Logika w tamtym zdaniu jest, tylko brakowało
znaku interpunkcyjnego - teraz możesz przeczytać co
miałem na myśli. A co najważniejsze, staram się
wtrącać w wersy, jak to zwykłaś nazywać "banały
ubrane w metafory dopełniaczowe" ponieważ jak ja
uważam, w naszym zabieganym życiu i one przestają
tracić sens, przestają "kąsać" nasze sumienie,
odeszły do lamusa. Zauważyć również można, że moje
teksty toną w prostych słowach, bo w moich
obserwacjach zauważyłem, że "proste wcale nie musi
być proste" ...
Proponuję wiersz przeanalizować, bo kilka myśli
wartych uwagi utonęło w natłoku słów. Najładniejszy
fragment: "Każdej z chwil, której pozwoliłem odejść
Nadam twoje imię..." Jest błąd ortograficzny
"podorzę" myślę,że chodziło o "podążę": Są również
banały ubrane w metafory dopełniaczowe: "drogę
prawdy" czy "mapą życia". W wersie: "Lecz gdy sen
zmruży mnie z powiek poczuję ulgę." brak logiki.
Jesteś nowym autorem, nie pomogą Ci w rozwoju
komentarze z plusem. Uważam, ze masz w sobie coś, ale
trzeba troszkę popracować nad warsztatem do czego
serdecznie zachęcam. Pozwoliłam sobie na małe ciecia i
poprawki, bo jak wspomniałam, jest kilka ciekawych
myśli. Mam nadzieje, ze komentarz uznasz za pomocny i
nie obrazisz się na to wskazane błędy. Oto wyłowione i
sklejone przeze mnie fragmenty:
Nie chcę tracić czasu
na milczenie ze sobą.
Każdej chwili,
której pozwoliłem odejść
nadam twoje imię
i nie zapomnę.
Nocą przytulę wspomnienia,
by poczuć ulgę
nim sen przyjdzie na powieki.
Odnajdę radość,
prawdę i ciebie.
Bardzo interesujący, ciekawy wiersz. Przeczytałem z
uwagą i przyjemnością. Zostawiam PLUS!+
Piękny....,czuję ten "krzyk milczenia",....jego
ciężar....