Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Krzysia

Dedykuję mojej zbuntowanej siostrze.

Dawno temu w zamierzchłych czasach żyła sobie uboga dziewczyna. Mieszkała wraz z matką w rozsypującej się chatce pod lasem.
Latem było nawet przyjemnie bo słychać było śpiew ptaków,szum drzew nawet zwierzęta jakby mniej się bały i podchodziły do ich domostwa.
Jednak zimą było okropnie źle. Chatka miała wiele dziur i szpar przez, które wchodziło zimno. Choć dziewczyna paliła pod piecem, matka często leżała chora od przeciągów. Były to wtedy bardzo ciężkie chwile w życiu dziewczyny. Dlatego,
że sama musiała przygotowywać lekarstwa dla mamy.
Zioła brała z otaczającej ją przyrody zbierając je od wiosny aż do jesieni aby zimą było czym leczyć dolegliwości. I tak pewnego popołudnia udała się do lasu aby nazbierać ziela borówki.
Gdy wychodziła z domu słońce jeszcze jasno świeciło, a ptaszki swym śpiewem umilały jej drogę. Dziewczyna dobrze znała las więc bez trudu odnalazła miejsce,
w którym rosło ziele. Szybko więc nazbierała do koszyka i już miała zamiar wracać do domu gdy ujrzała dziwną postać między drzewami.
Wystraszyła się trochę bo postać miała wygląd ni to człowieka ni to zwierzęcia z porożem i skrzydłami. Lecz nie tylko ona się zlękła. Stwór zauważywszy dziewczynę szybko schował się w pobliskich zaroślach z nadzieją, że umknie przed
człowiekiem. Jednak usłyszał jak Krzysia, bo tak miała na imię, nieśmiało zawołała za nim aby nie odchodził.
Spytała go kim jest i skąd się tu wziął.
Wtedy stwór odpowiedział, że jest duchem lasu i właśnie sprawdzał czy wszystko jest w porządku w jego królestwie. Jego wygląd utożsamiał go ze wszystkimi stworzeniami jakie tu żyją. Opowiedział jej także o tym jak często przyglądał się im, kiedy pracowały przy swym domostwie, a pewnej zimy bardzo mu dopomogły nie wiedząc o tym. Krzysia była bardzo zdziwiona tym co mówił duch lasu bo nigdy wcześniej go nie spotkała. Widziała tylko czasem pięknego jelenia, który pewnej srogiej zimy podszedł do ich chaty aby pożywić się tym co pozostawiała dla zwierząt każdego poranka. Wiedziała dobrze, że nie tylko one cierpią w zimę.
Rozmowa była tak miła, że Krzysia nie spostrzegła się mroku, który zaczął otaczać las. Zmartwiła się, że po ciemku może pogubić drogę. Duch lasu jakby odgadł jej niepokój i obiecał, że odprowadzi ją do linii łąk. Jak powiedział tak też uczynił. Dziewczyna w podziękowaniu ukłoniła się mu i szybko pobiegła w stronę domu. W chatce czekała na nią zaniepokojona matka. Krzysia wszystko dokładnie opowiedziała mamie co ją spotkało i w tym dniu późno poszły spać.
Następnego ranka Krzysia wyszła przed dom aby porobić porządki. Nagle na progu zauważyła zawiniątko, a w oddali stał duch lasu i uśmiechał się do niej. Gdy dziewczyna podniosła zawiniątko jego już tam nie było, a w dłoniach trzymała garść złotych monet.
I od tej pory życie w ich chatce
stało się łatwiejsze.
Krzysia w końcu mogła sobie pozwolić na operację plastyczną. Szybko więc znalazła księcia, który mógł jej młócić zboże. A jej matka?.Została babcią i nigdy już nie było jej zimno w domku.Gdyż spała między dziesięciorgiem rozradowanych wnucząt.

autor

roseagape

Dodano: 2009-12-10 08:09:37
Ten wiersz przeczytano 1370 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bajka Klimat Ciepły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Atena Atena

bardzo ładne opowiadanie... pozdrawiam...

koplida koplida

Bardzo ładnie, choć to nie wiersz. Jeśli już to raczej
proza poetycka :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »