W krzywym zwierciadle

Sotku, ja też lubię czasem wypić dobre, zimne piwko:))

Wesoły wiersz o miłości:))))))))))))

Bez zaskoczenia, bo co może być
lepsze w łóżku od piwka ? no co?
Chyba ? że ? dwa piwka?
Pozdrawiam serdecznie

Fajny wiersz :)

a tytuł sobie czytam /W szklanym zwierciadle/ :)

Sotku, to niemal erekcjato, mocne skojarzenie z tym
/wkładaniem/, ale to charakteryzuje takie utwory:)
interpunkcję widzę tak,
ale oczywiście nie narzucam:

/Jak to dobrze, kiedy człowiek jeszcze może.
To ostatnia radość, co mi pozostała
- gdy z wieczora, albo z rana sobie włożę,
wtedy zmysły mi rozsadza rozkosz mała,

którą lubię i bez której żyć nie mogę.
Bo cóż warte wtedy byłoby to życie,
bez niej musiałbym przeżywać wieczną trwogę
i czasami gorzką łzę uronić skrycie.

A więc wkładam, albo z rana lub z wieczora,
do lodówki - niech się schłodzi, tak jak trzeba.
Bo na piwko dobra przecież każda pora...
gdy je piję, to zabiera mnie do nieba./

pozdrawiam

Wspaniały, zaskakuje. Dzięki za uśmiech. Cieplutko
pozdrawiam.

Koronkowo o piwie, podoba mi się :)

Pobiegły myśli gdzieś pożądliwie,
a tu o piwie!
Pozdrawiam!

a to nas Sotek wprowadził w fantazje hahaha :))))) ja
tez nie o piwku myślałam

Świetny wiersz, napisany z humorem:-) Tak jak
większość czytelników, myślałam na początku, że chodzi
o coś zupełnie innego... Bardzo fajnie się czyta!

Dowcipnie zrymowane :)

Powiem, tak wesoło i trochę mnie na początku wiersza
poniosła fantazja:) a to o piwko tylko chodzi.

Czytając Twój wiersz Marku! na początku myślałam
zupełnie o czymś innym co by sprawiało radość! a tu
takie zaskoczenie! suppper+++++++

Pozdrawiam serdecznie:)

Super. Piwo z rana jak śmietana powiadają nie którzy.
:-)
Pozdrawiam

Witaj Marku,
masz rację, jak nie ma nic lepszego pod ręką, to
wystarczy schłodzone piwko. Uwielbiam spijać piankę
ale nie lubię goryczki jego;)
Pozdrawiam, życzę smacznego:))