KSIĘSTWO MONAKO
Witam wszystkich po wakacyjnej przerwie
Wróciłem dzisiaj w nocy z wakacji
oczarowany pięknem natury
już od Genui aż do Nicei
przepiękne miasta cudowne góry
błękitem morza oczy pieściłem
gdy podchodziłem pod strome zbocze
na wzgórze ujrzeć książęcy pałac
wspaniałą zieleń palmy urocze
dech zapierało spojrzenie z góry
na całe państwo Księstwo Monako
piękną zatoczkę bajeczne jachty
aż się poczułem trochę nijako
lecz piękno wrażeń w głowie zostało
to trzeba widzieć połechtać wzrokiem
to wakacyjna pierwsza wyprawa
Nicea będzie następnym krokiem
Komentarze (29)
Piękne wspomnienia, nie wszystkich na to stać.
Pozdrawiam.
Piękne wspomnienia... Pozdrawiam cieplutko :))
Fantastycznie. Warto było jechać, choćby dla miłych
wspomnień.
Pozdrawiam Wojtku.
mogę tylko Ci pozazdrość Ja niestety nie mogę nigdzie
wyjeżdżać
opieka nad schorowanym tatą
miłego:)
w mojej głowie też mnóstwo wspomnień - ech - szkoda
że już po wakacjach - ładny wiersz - pozdrawiam:)
Witaj więc opowiadaj z przyjemnością i ciekawością
przeczytałam .Pozdrowienia
Wojtku - takie wakacje zamawiam za rok z przyjemnością
pozdrawiam
wróciłam do Monako
fajnie tam jest
miłego dnia
Witaj Wojtku, z przyjemnością poczytałam o tym co
widziały Twoje oczy i co czuło wtedy serce. Fajnie że
już jesteś.
witaj po urlopie jak czytam bardzo udany ....takie
piękne wspomnienia zostają i nikt nam tego nie
zabierze ...
pozdrawiam ...przede mną urlop i Włochy :-))))))))
taj masz rację ,to co zachowamy w pamięci jest nasze
.przyjemnych dalszych wojaży życzę Tobie!
Fajne wspomnienia,pozdrawiam serdecznie
Witaj po urlopie:)
Wszystko, co fajne, szybko się kończy.
Najważniejsze, że jesteś zadowolony z udanej podróży i
teraz dzielisz się tym, co było najciekawsze dla
Ciebie:)
Moja córa jest obecnie w Kairze i twierdzi, że takiego
"syfu", nigdzie nie widziała, a ja muszę jej wierzyć
na słowo, bo nigdy tam nie byłam.
Księstwo Monako znam tylko z historii rodu Grimaldich.
Pozdrawiam, życząc miłych wakacyjnych wspomnień, w
wydaniu wierszowanym:):):)
byłeś zwiedziłeś i pięknie opisałeś
lirycznie lekko obrazowo
wszystko na 102....
pozdrawiam z uśmiechem
Troszkę zazdroszczę,nie byłam w księstwie Monako,a
ponoć jest to piękne miejsce,może kiedyś...:)
Za to byłam w wielu innych miejscach i takie
wspomnienia to pamiątka na całe życie w szufladce
pamięci czy też na zdjęciach.
Bardzo ładnie opisałeś to swoje zauroczenie :)
Mnie Monte Caro kojarzy się również z hazardem,a takie
afrykańskie Monte Carlo widziałam w Sun City w RPA.
Niestety hazard,to również samobójstwa,zatem jest i
ciemna strona tego typu spraw...
Wspaniałe są takie pocztówki w wakacji i dla mnie
żadne super bryki nic nie są warte,przy tego typu
sprawach.
Jak dostałam kiedyś parę złotych w spadku,jako jedna
z wielu osób po mojej ciotce z USA,to inni kupili
sobie
np samochody,a ja zafundowałam sobie wycieczkę do
RPA...
Zawsze wolę taki wybór,niż kupno rzeczy,ale każdy z
nas dokonuje własnych wyborów...
Wybacz rozpisałam się,fajnie,że jesteś z głową pełną
wspomnień,a ja jak widzisz też jeszcze się od beja nie
odkleiłam:)
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy życzę:)