księżniczka i książę
Był czarny bal,
na nim księżniczka.
W balowej sukni
piękna jak kryształ.
I był też książę,
co kochał ją bardzo.
Dla niej był zawsze
gdy słońce gasło.
Był przy niej w nocy,
był przy niej w zimie.
A czas wciąż płynął
niesprawiedliwie.
Kiedyś odeszła
cichutko w nocy.
Przy ciemnym świetle
z zapachem rosy.
Książę nie umiał
przeżyć tej straty.
Zakończył swe życie
i tak był już martwy.
autor
łza szczęścia
Dodano: 2006-06-12 16:33:42
Ten wiersz przeczytano 796 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.