Ksieżyc....
Dla mojego kochanego...
Kiedy przyjdzie do mnie księżyc...
I zapuka w okno, by powiedzieć, że czas sie
kłaść
Zamknę oczy i zaczne myśleć o Tobie...
Przypomne sobie po raz kolejny,
Nasz pierwszy pocałunek, Pierwsze słowo
kocham...
Pierwsze wspólne chwile, te cudowne i te
gorsze,
Tektórych łzy leciały bez ustanku i te
które uszcześliwiały mnie do granic
rozsądku...
Potem uswiadomie sobie jakim jesteś dla
mnie szczesciem
Adalej zasne z usmiechem który dajesz mi TY
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.