księżyc
bajki też się zdażają
zgrabny księżyc wyłonił się z za chmury
nie miał humoru a jak miał to ponury
dziewczę piękne w oknie siedząc chłopca
wyglądało z upodobaniem na księżyc
zerkała
a ten minę zmienił okrasił uśmiechem
nawet zaczerwienił się i jak miechem
westchnął aż liście z drzew pospadały
a dziewczęciu ściągnął stanik cały
zwiał za chmurę by ukryć się przed
żoną, bo tego nie wiecie księżyc żonę ma
imieniem Luna i tu sprawa się wyjaśnia
on się jej boi bawidamek pokręcony
a dziewczę rozmarzone w końcu doczekało
kochanka nic mu o przygodzie nie
wspomniało
ale od tej pory gdy księżyc widziała
czerwieniła się i oczko puszczała
tylko mi nie piszcie że luna i księżyc to to samo wiem o tym ale w Polsce to dwa rodzaje końcówek więc tak może być
Komentarze (35)
fajna księżycowa bajka-pozdrawiam Leon:)))
ten zdradliwy księżyc... :P pozdrawiam :)
Ot taki księżycowy pantoflarz.
Miłego dnia.
miły wiersz
Wszystko jest do przyjęcia, bardzo przyjemny wiersz...
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!