WYSPA
Nawet nie dzień,nawet nie noc,
zaledwie małych kilka chwil.
Na oceanie tylu lat
mała wysepka marzeń mych.
Na tej wysepce ja i Ty,
gorący sierpnia tego skwar,
bijące serca,nagie dłonie
i guzik,który w otchłań wpadł.
Do dzisiaj czuję w ustach smak
rozgrzanej skóry i szampana.
Zamykam oczy i jestem znów
na wyspie,pośród oceanu...
czasami marzenia się spełniają...
autor
kwidzyn
Dodano: 2006-06-07 06:56:50
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.