Księżycowa pieśń
"Księżycowa pieśń"
Ciepły oddech świecy
gładzi moje dłonie
na stalówce pióra
tańczą ciche myśli
mój policzek płonie
wtulony w śnieżnobiałe skrzydło
srebrnego rumaka
W czułe ucho nieba
szeptam senne słowa
płynę w cichej pieśni
księżycowej nocy
błądzę myślą
wśród labiryntu uśpionych tajemnic
rozsuwając gęstą zasłonę pomroczy
niecierpliwymi rękoma
chwytając myśli
zamykam je w słowie
maleńką kroplą atramentu
by za chwilę zasnąć
w objęciach wiatru
wśród homerowych tęsknych dźwięków.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.