Kto odpowie?
Niesmiale,ciche marzenia
co noc odwiedzaja mnie,
wystarczy zamknac powieki,
a juz kolorowo snie...
Wystarczy tylko przywolac
te male pragnienia gorace
i chociaz ciemnosci nocy
-dla nich jasnieje slonce...
Stale wiec je witam,
gdy noc z codziennosci wyrywa,
pragnien mam coraz wiecej,
choc latek niestety przybywa...
Czy zdaze w moim zyciu
szczesciem sie cieszyc do woli?
Czy bedzie w proze je zmieniac
a one umra powoli?
Nikogo nie poznalam,
kto na to pytanie odpowie,
jak szczescie w zyciu trzymac
-za maly na to jest czlowiek...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.