Kto spragniony mojej twarzy
ziarno wyjęte z ziemi
traci swobodę
w zmyślonym świecie
tym światem się trwożę
czy muszę dźwigać brzemię
nie należnej mi sławy
tkwić w tym świecie
żyje bo życia jestem ciekawy
te mgły tylko moje
nikt się o nich nie dowie
dla nich jestem drobiną
co się nie mieści w ich głowie
czy kto spragniony mojej twarzy
w bezrozumnych światach
na pewno na pewno
gdy twarz w rysy bogata
nie będę trwać
w obłąkania przebraniu
płacząc w próżnię nie pójdę
nie dla mnie rola zapchajdziur
nikt się nie dowie
kim jestem dla siebie
znam swoją wartość
nie potrzebuje schlebień
Komentarze (10)
refleksyjny i bardzo wymowny ...być sobą znać swoją
wartość ...tak powinno być:-)
pozdrawiam :-)
ciekawy refleksyjny wiersz pozdrawiam
Bardzo dobry refleksyjny wiersz.Pozdrawiam
serdecznie:)
To cenny dar być sobą i znać swoją wartość, wówczas i
maski są niepotrzebne. Pozdrawiam Tes:-)
Ciekawy wiersz,dobrze,że znasz swoją wartość Autorko i
dobrze,że jesteś sobą.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobre pozdrawiam
Nie chowaj twarzy pod maską, pokaż światu kim jesteś i
pozostań na zawsze sobą. Miłego wieczoru.
Bardzo dobra refleksja godna do przemyślenia :)
Pogodnie pozdrawiam :)
Z wielką uwagą przeczytałam.Dużo Refleksyjnie.Podobało
mi się. Pozdrawiam:}
Jeżeli to prawdziwa skromność to daję plus.