/kto za tym stoi/
Nosi szary płaszcz.
Ciemne szkła okularów ukrywają
naiwność zielonych oczu właścicielki.
Z uporem maniaka dba o dodatki.
Gładki złoty pierścionek nadszarpnięty
zębem czasu
jest zaprzeczeniem niby wiążących
przysiąg.
Różowy zegarek z upragnionym
sekundnikiem
również nie jest potwierdzeniem ułożonych
spraw.
Torebka właściwie jest zbędna
zawiera rzeczy warte śmietnika jakieś 20lat
temu.
Ukryta koralowa broszka z właściwie
niedostrzegalnym diamentem jest jej
największą ozdobą.
Aparat ortodontyczny również był w
użyciu.
Miał skorygować samodzielność myśli
i wcisnąć wszystko w ustalone formy.
Ileż można ogarnąć.
Komentarze (1)
interasujący wiersz zwłaszcza ostatnia strofa
pozdrawiam