W którym miejscu
w którym miejscu pękła nić,
- gołym okiem nie widać...
Czy Twoja miłość zgubną jest
i warto było tak mocno kochać.
Czy nieskończenie cierpieć,
to nie jest grzech
i zamiast śmiać się - stale szlochać.
Samotnie siedzisz roniąc łzy
wciąż na powroty ich czekasz,
jesień zamiata liście z drzew,
kartka za kartką z kalendarza ucieka.
Ile serca włożyłaś w swe dzięło,
ile nieprzespanych nocy pochłonęło.
Ile jeszcze cierni Ci wbiją,
tylko dlatego - że żyją.
Ty tuliłaś do serca swego,
uczyłaś miłości do każdego,
wprowadzałaś bezpiecznie w życie
by mogły żyć - należycie.
Ile razy trwałaś przy boku
by nie stąpały - jak ślepcy w mroku,
wyciągałaś swą dłoń w potrzebie
tylko BÓG wie- ile razy - tam- w Niebie -
M A T K O
Wspomnienia o Tobie w Persilu wyprały
by nie było plam - by prędzej
zapomniały.
Twoją postać patyna pokryła, Ty wieńcem
smutku okryta - one żyją jak chciały.
Piewco o Matce- tej,
która wszystko rozumie,
która dobro widziała w nich
i wybaczać umie
- zamień słowa pieśni tej
- niech w końcu M A T K Ę ktoś
zrozumie.
czarnulka1953
13.10.2011
Komentarze (5)
Tak naprawdę matkę zrozumie tylko matka...Pępowina
stanowi więź matki z dzieckiem na całe życie...Bardzo
smutny,refleksyjny wiersz...Pozdrawiam serdecznie...
Tylko MATKA kocha bezwzglednie i z poswieceniem.
Dzieci zawsze / jesli w ogole/ kochaja za cos:
za pieniadze co miesiac do szkol wysylane, za
ladne ubrania, za wycieczki zagraniczne.
A czasem za wszystko nie potrafia byc wdzieczne.
Takie jest zycie, taki jest swiat.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.
Miłość matczyna... bezgraniczna, nawet jeśli boli,
smuci... Myślę, że każdy/a dorośnie kiedyś.. przeżyje
co trzeba... Jestem matką:-)
Witaj Czarnulko - pozwól, że na kilka spraw zwrócę
uwagę. Musisz zmienić rodzaj, podałaś 'bez rymów', a
jest tych rymów bardzo dużo, w każdej strofie więcej
niż para. Drugi słaby punkt masz tu - copy: "one
żyją jak chciały." Uważam, że powinny być oba
czasowniki w tym samym czasie, 'one żyją jak chcą'
albo 'one żyły jak chciały'. Poza tym w całym
wierszu jest bardzo dużo czasowników. Jeżeli miałabym
wybrać kategorię za co temu wierszowi przydzielić
punkty, to jedynie za wybór tematyki, bowiem jest
warta tego.
Miłość, miłość, miłość, to odwieczny temat zakochanych
i poetów!+