Kulinarny Wirtuoz
gdy otworzyłem szeroko oczy
poczułem znane burczenie w brzuchu
chyba mnie zaraz z głodu zamroczy
granie na kichach już słychać w uchu
ale ratownik oto nadchodzi
zwiewnie tanecznie wspaniała wróżka
niejedno cudo rączkami zrodzi
już niesie pyszne danie do łóżka
kochana moja mistrz polskiej kuchni
wniosła smakołyk skryty papierem
gdy go podnoszę serce mi dudni
bułeczka z masłem i żółtym serem
chętnie ją zjadłem nawet okruszki
i podrażniłem kubki smakowe
bo ten majstersztyk dały paluszki
głodnemu pomóc zawsze gotowe
- dziękuję :)
Komentarze (20)
ponoć głodny facet to zły facet:)dobrze że bułeczka
smakowała...pozdrawiam
Dobry temat wiersza i jeszcze lepsze wykonanie! Daję
+. L.
przez żołądek do serca...:))wiersz odpowiednio podany
do porannej kawy wywołał uśmiech...ukłony do autora:)
jesli chodzi o głębokość to raczej taki szelf poezji
;) ale trzeba oddać że rymowany rytmiczny i sprawnie
napisany, co się na beju nie często zdarza- pozdro :)
Paluszki kuchareczki gotowe pomóc każdemu głodemu, czy
tylko jednemu?